Dzielnicowy z wielkim sercem

Data publikacji: 07.12.2009

Sierżant Robert Marzec z KP2 w Radomiu jest jednym z trzech policjantów, którzy ukończyli kurs języka migowego. Dzisiaj został wybrany najlepszym dzielnicowym roku, a otrzymanego w nagrodę laptopa od razu przekazał do domu dziecka. Konkurs na najlepszego radomskiego dzielnicowego trwał przez ponad miesiąc. O miano najlepszego wśród policjantów „pierwszego kontaktu” walczyło 44 funkcjonariuszy.

Pomysłodawcom konkursu przyświecał jeden cel: przybliżenie sylwetek dzielnicowych oraz podniesienie społecznego zaufania do tych funkcjonariuszy. Patronem tej zdrowej rywalizacji był Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia, jako przewodniczący Stowarzyszenia „Bezpieczne Miasto”.

Zainteresowani konkursem głosować na dzielnicowych ze swojego rejonu mogli przy pomocy sms-ów oraz specjalnie przygotowanych ankiet, których wpłynęło kilka tysięcy. Z okazji konkursu wydany został także specjalny informator ze zdjęciami, rejonami służbowymi dzielnicowych oraz poradami prewencyjnymi, który został dodany do dziennika „Echo Dnia”.

Po przeliczaniu wszystkich głosów okazało się, że w opinii radomian najbardziej aktywnym w podejmowaniu działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa w swoim rejonie służbowym został sierżant Robert Marzec z KP 2 w Radomiu. Drugie miejsce zajęła sierżant Sylwia Sobierajska z KP1 w Radomiu. Kolejne trzy miejsca zajęli także dzielnicowi z KP2 w Radomiu: mł. asp. Grzegorz Juszkiewicz, posterunkowy Radosław Ślusarczyk i sierżant Paweł Lenarcik. Wśród dzielnicowych z terenu powiatu radomskiego najlepszym okazał się mł. asp. Jan Kaczmarczyk z Posterunku Policji w Zakrzewie.

Zainteresowanie konkursem przerosło najśmielsze oczekiwanie organizatorów. Prawie wszyscy głosujący wyrażali w ankietach swoje opinie o funkcjonariuszach. Radomianka, Barbara Grabowska o mł. asp. Mariuszu Maju z KP2 napisała: – Jest zaangażowany w swoją pracę policjantem, oprócz swych zadań jest czuły na problemy mieszkańców, dba o porządek i bezpieczeństwo. Nigdy człowiek nie jest pewien swojego bezpieczeństwa, ale obserwując działania naszego dzielnicowego w miarę jest to możliwe i zawsze jest z nim kontakt telefoniczny.

Najlepszy dzielnicowy Radomia otrzymał w nagrodę laptopa. Tuz po jego odebraniu, nie namyślając się długo od razu przekazał komputer do domu dziecka „Słoneczny Dom”. Zaskoczył tym wszystkich zebranych w świetlicy radomskiej komendy gości. – Ten dom dziecka znajduje się w moim rejonie służbowym i wiem, jak im się bardzo przyda – mówił sierżant Marzec.

Sierżant Robert Marzec ma 30 lat, w policji służy od 3 lat. Jest żonaty, interesuje się motoryzacją. Jest jednym z trzech radomskich dzielnicowych, którzy uczą się języka migowego.

(Źródło: KWP Radom)