Szef MSWiA o incydencie w Gdańsku: Policja zachowała się prawidłowo
- Policja zachowała się prawidłowo, dlatego że zapobiegła eskalacji konfliktu – powiedział minister Mariusz Błaszczak odnośnie incydentu, który miał miejsce w niedzielę pod gdańską Bazyliką podczas uroczystości pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka”.
Jak przyznał szef MSWiA stronami konfliktu byli członkowie KOD i ONR, a Policja skutecznie doprowadziła do tego, że ten konflikt został zażegnany. Minister dodał, że wszystko wskazuje na to, że to członkowie KOD mieli intencje, aby zakłócić uroczystości pogrzebowe „Inki” i „Zagończyka”.
Szef MSWiA poinformował też, że Polska nie wpuści Czeczenów, którzy próbują się dostać do naszego kraju przez granicę w Brześciu.
- My nie będziemy ulegać presji tych, którzy chcą doprowadzić do kryzysu migracyjnego. Nasza polityka jest zupełnie inna. (…) W Czeczenii nie ma wojny, w odróżnieniu od sytuacji sprzed lat – poinformował minister Mariusz Błaszczak.
Podczas rozmowy minister dodał, że w jego ocenie ta sytuacja to próba stworzenia nowego szlaku napływu muzułmanów do Europy.
- My pomagamy poprzez to, że w sytuacji gdzie jest wojna staramy się wspierać finansowo. My pomagamy uchodźcom w obozach, tam gdzie są uchodźcami. Uszczelniamy także granicę zewnętrzną Unii Europejskiej – podkreślił szef MSWiA.
Minister Błaszczak mówił również o 30-latku, śmiertelnie postrzelonym przez policję, po tym jak zaatakował funkcjonariuszy, którzy próbowali go zatrzymać. Człowiek ten był poszukiwany w związku z morderstwem jego ojca. Mężczyzna rzucił się z nożem na policjantów. Oddano pięć strzałow ostrzegawczych, a szósty spowodował śmierć napastnika.
- W każdej takiej sprawie jest prowadzone postępowanie wyjaśniające, ale wygląda na to, że użycie broni było właściwe - podkreslił minister.
Źródło: MSWiA