Szef MSWiA podziękował operatorom numeru 112 za profesjonalizm

Data publikacji: 16.02.2016

Przeszło 30 operatorów numeru alarmowego 112 z całej Polski odebrało w poniedziałek z rąk ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka podziękowania za zaangażowanie w pracy. Szef MSW podkreślił, że to od ich profesjonalizmu zależy ludzkie życie.

Minister powiedział, że ludzie dzwonią na numer 112 w sytuacjach dramatycznych. „Od państwa opanowania i profesjonalizmu zależy to, czy te historie zakończą się pozytywnie, czy pomoc przyjdzie o czasie” – podkreślił.

 

Do spotkania nieprzypadkowo doszło w Radomiu, w mieście tym znajduje się największe w Polsce Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Zatrudnia 121 operatorów numerów alarmowych i obsługuje największy teren - całe województwo mazowieckie, z wyłączeniem terenu m.st. Warszawy.

 

Błaszczak zauważył, że numer alarmowy jest wybierany w Polsce bardzo często. Jak zaznaczył – nawet zbyt często, bo zdarzają się też telefony nieuzasadnione. Według naczelnika wydziału powiadamiania ratunkowego departamentu ochrony ludności i zarządzania kryzysowego MSWiA Marii Skarzyńskiej na 21 mln odnotowanych w ub. roku zgłoszeń - tych zasadnych, które wymagały interwencji służb, było niecałe 4 mln. Reszta – to zgłoszenia fałszywe i takie, których adresatem nie powinno być Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

 

W Polsce działa 17 centrów powiadamiania ratunkowego - w każdym mieście wojewódzkim oraz w Radomiu. W całym kraju zatrudnionych jest ponad 1 tys. operatorów numerów alarmowych. Na jednego operatora numerów alarmowych przypadało w ubiegłym roku średnio ok. 1400 zgłoszeń miesięcznie. W 2015 r. średni czas obsługi zgłoszeń na numer alarmowy wynosił 73 sekundy.

 

Źródło: PAP