Podpisano Pakt Społeczny Przeciw Dopalaczom
Pakt Społeczny Przeciw Dopalaczom, podpisany w środę w Warszawie, ma skoordynować działania różnych instytucji i organizacji prowadzone w walce z tymi substancjami. Rusza też kampania, która będzie mówić o zagrożeniach związanych z zażywaniem dopalaczy.
Treść paktu brzmi: "Jesteśmy przeciw - dopalaczowym zbrodniom. Jesteśmy za - życiem wolnym od narkotyków. Dołącz do nas i powiedz innym: dopalacze kradną życie! Działaj! Twórz! Żyj!".
W siedzibie MSW dokument podpisali m.in. premier Ewa Kopacz, minister zdrowia Marian Zembala, minister sprawiedliwości Borys Budka, minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska, minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki, rzecznik praw dziecka Marek Michalak, a także przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych, w tym Związku Harcerstwa Polskiego i Monaru.
W swoim wystąpieniu przed podpisaniem paktu premier podkreślała, że młodzi muszą "wiedzieć i rozumieć, że dopalacze to coś, co grozi ich życiu i zdrowiu, to coś, co rujnuje ich życie na przyszłość". Dlatego - mówiła - ważne jest uświadamianie młodym ludziom zagrożeń związanych z zażywaniem dopalaczy, a nie wprowadzanie nakazów czy zakazów.
Kopacz zapewniła, że służby będą zwalczały dystrybutorów dopalaczy. "Moje służby będą pracować bardzo zdecydowanie i będą to robić każdego dnia i każdej godziny" - zapowiedziała. Przypomniała, że po fali zatruć dopalaczami zatrzymano 170 osób i zabezpieczono 80 kg tych substancji.
Jak podkreśliła premier, dopalacze to nie tylko problem Polski. Zapewniła, że chce, by "pakt społeczny, który rodzi się dzisiaj u nas, w Polsce, został przeniesiony za granicę", a współpraca w zwalczaniu dopalaczy została zwiększona; aby tak się stało, premier zamierza zabiegać o to na poziomie Rady Europejskiej.
Szefową rządu wsparł rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Mówił, że "nie wystarczy kierować działań do konkretnej grupy, ale trzeba zaprosić ją do działania". Młodzi ludzie sami powinni zachęcać rówieśników do mówienia +stop dopalaczom+" - podkreślił.
Na spotkaniu pokazano nagranie z przesłaniem Jerzego Owsiaka, który przekonywał w nim m.in., że "dopalacze kradną życie, nie tylko w Polsce". "Jest to niesamowite zło, o którym wiemy już od wielu lat" - podkreślił szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Szefowa MSW zapowiedziała, że raz w miesiącu instytucje publiczne, organizacje pozarządowe, media, środowiska naukowe i młodzież będą spotykać się, by wspólnie monitorować wszystkie prowadzone działania, definiować nowe problemy i szukać najlepszych rozwiązań w walce z dopalaczami. Podkreśliła, że zaproszenie na te spotkania jest otwarte dla każdego.
Piotrowska podziękowała za wszystkie inicjatywy profilaktyczne, które dotychczas były realizowane przeciw dopalaczom, i zaprosiła do inicjowania nowych. "Chcemy, aby prowadzone i planowane inicjatywy w walce z dopalaczami znalazły się na interaktywnej mapie inicjatyw społecznych. Każdy z tutaj obecnych i każdy w Polsce będzie mógł dopisać się do tej mapy i dołączyć do paktu przeciw dopalaczom" - powiedziała.
Piotrowska zwróciła uwagę, że do paktu przystąpiły już media, m.in. telewizja publiczna.
Podkreśliła, że każda z instytucji publicznych musi "robić swoje" i szukać coraz lepszych rozwiązań w walce z dopalaczami. "Bardzo potrzebna jest integracja tych działań. Dlatego MSW, wspólnie z Radą ds. Przeciwdziałania Narkomanii, będzie w ramach podpisanego dziś paktu społecznego koordynować działania i inicjatywy antydopalaczowe" - zapowiedziała.
Od początku fali zatruć dopalaczami, które nastąpiły w drugim tygodniu lipca, głównie na Śląsku, zmarły dwie osoby - 19-latek, który najprawdopodobniej przyjął substancję o nazwie "mocarz", oraz 24-latek w następstwie spożycia "rozpałki do grilla". Od 3 lipca w całym regionie odnotowano 771 podejrzeń zatruć dopalaczami, ponad 20 nadal przebywa w szpitalach.
Źródło: PAP
Pliki do pobrania
-
Pobierz logo i plakat akcji
Rozmiar pliku: 710.57 KB