MSW rozważa instalację kamer w pokojach przesłuchań i radiowozach
Resort spraw wewnętrznych rozważa możliwość instalacji urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk w pokojach przesłuchań i pojazdach policyjnych.
W marcu MSW opracowało strategię działań nakierowanych na przeciwdziałanie naruszeniom praw człowieka przez funkcjonariuszy Policji. "Dokument określa obszary o kluczowym znaczeniu w tym zakresie, a także wskazuje rozwiązania, które powinny zostać wdrożone. Jednym z elementów opisanych w strategii jest kwestia wprowadzenia możliwości rejestracji obrazu i dźwięku w pokojach przesłuchań i policyjnych środkach transportu" - powiedziała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.
Podkreśliła, że priorytetem MSW i KGP jest m.in. kwestia możliwości dochodzenia swoich praw przez osoby, które np. kwestionowałyby sposób przeprowadzenia interwencji.
Zwróciła uwagę, że wprowadzenie odpowiednich przepisów wymagałoby zmian m.in. w ustawie o Policji. "Prace analityczne skupiają się przede wszystkim na doprecyzowaniu miejsc, w których rejestracja byłaby dozwolona, kosztach wprowadzenia nowych przepisów, podmiotach, które mogłyby mieć dostęp do nagrań, zasadach przechowywania i wykorzystania nagrań" - powiedziała Woźniak.
Podkreśliła, że MSW podczas analizy tych kwestii będzie zwracało szczególną uwagę na prawa i swobody obywatelskie. "Już podczas opracowywania strategii wskazano jako konieczne informowanie osoby, która będzie przesłuchiwana, że pomieszczenie jest objęte monitoringiem" - dodała.
Poinformowała także, że minister Teresa Piotrowska natychmiast po czwartkowych wydarzeniach w komisariacie w Kutnie zwróciła się do Komendanta Głównego Policji "o szczegółową informację oraz wyjaśnienie okoliczności związanych z tą sprawą".
Podczas przesłuchania w kutnowskiej komendzie z policyjnej broni śmiertelnie postrzelony został 29-latek. Wydarzenia rozegrały się w jednym z pomieszczeń wydziału dochodzeniowo-śledczego, gdzie mieszkaniec tego miasta - podejrzany o kradzież - stawił się na przesłuchanie, bo miał mieć uzupełnione zarzuty. Jak informowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka, według wstępnych ustaleń, już po skończonym przesłuchaniu, kiedy miało dojść do podpisania protokołu, mężczyzna najprawdopodobniej usiłował odebrać policjantowi broń; doszło do szamotaniny, podczas której padły strzały.
Według prokuratury w pokoju, w którym doszło do zdarzenia, znajdowali się tylko 34-letni policjant i podejrzany 29-latek. Oględziny wykazały, że policjant nie doznał żadnych obrażeń. Przesłuchano kilkunastu policjantów z kutnowskiej komendy, którzy w tym czasie byli obecni w budynku. Także z ich zeznań wynika, że przesłuchanie odbywało się za zamkniętymi drzwiami, a w pokoju znajdował się tylko policjant i podejrzany.
Łódzka prokuratura okręgowa, która bada okoliczności tego zdarzenia, liczy, że jeszcze w piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej możliwe będzie przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny. Jak poinformował PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania, oględziny ciała wskazują, że mężczyzna prawdopodobnie został dwukrotnie postrzelony w głowę; trzeci pocisk prawdopodobnie utkwił w ścianie pokoju przesłuchań.
Policjant, z którego broni postrzelony został 29-latek, jest zatrzymany do dyspozycji prokuratury. Według śledczych policjant na razie nie usłyszał zarzutów, ale w grę może wchodzić co najmniej podejrzenie niedopełnienia obowiązku w zakresie należytego i bezpiecznego posiadania broni służbowej i zabezpieczenia jej przed osobami trzecimi.
Według Policji 29-latek był wcześniej notowany w związku z różnymi przestępstwami. Policjant, z którego broni padły strzały, to funkcjonariusz z kilkunastoletnim stażem. Sprawę badają w kutnowskiej komendzie także funkcjonariusze BSW KGP.
Źródło: PAP