Ochrona funkcjonariusza publicznego
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 12 lutego 2015 r. orzekł, że przepis art. 226 §1 Kodeksu karnego pozwalający karać za niepubliczne znieważenie funkcjonariusza publicznego jest zgodny z art. 54 ust.1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, przy czym jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny - należy stosować go rozważnie.
Tym samym Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił skargi konstytucyjnej obywatela, skazanego za niepubliczne znieważenie funkcjonariusza publicznego, jak również Rzecznika Praw Obywatelskich kwestionującego zgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej art. 226§1 Kodeksu karnego. Podzielił natomiast stanowisko Prokuratora Generalnego.
Prokurator Generalny w swoim stanowisku zwracał uwagę, że autorytet państwa, a także władzy samorządowej, jej prawidłowe funkcjonowanie, realizacja służby publicznej to wartości, które wymagają ochrony także karnoprawnej. Jak podkreślił, całkowicie niezasadne byłoby dokonanie podziału działalności instytucji państwowych oraz samorządowych na publiczną oraz niepubliczną, bowiem cały czas mamy do czynienia z czynnościami instytucji państwowych lub samorządowych. Z kolei funkcjonariusz publiczny lub osoba do pomocy mu przybrana również cały czas zachowuje swój status, gdyż znieważenie następuje podczas i w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, a nie podczas kontaktów prywatnych.
Przykładowo - ochronie na podstawie art. 226 §1 Kodeksu karnego podlegałyby rozprawy jawne, a niejawne i pozostałe czynności mające miejsce np. w gabinetach sędziów - już nie.
Działalność prokuratury, szczególnie w zakresie postępowania przygotowawczego, ma - z założenia - niepubliczny charakter, co oznaczałoby wyłączenie niemal wszystkich jej czynności (z wyjątkiem udziału w jawnych rozprawach) z ochrony na podstawie art. 226 § 1 K.k., a to pociągałoby za sobą w rzeczywistości pozbawienie prokuratury jako instytucji państwowej ochrony na podstawie art. 226 § 1 K.k.
Tę samą uwagę należy odnieść do organów ścigania, w tym m.in. Policji.
Jeżeli chodzi o działalność organów samorządu terytorialnego, to na poziomie gminy, powiatu oraz województwa w głównym zakresie czynności te związane są z zaspokajaniem potrzeb ludności i nie mają - z założenia - charakteru publicznego, chociażby ze względu na ochronę danych stron postępowania.
Zniesienie ochrony z art. 226 § 1 Kodeksu karnego w tym zakresie byłoby niezasadne i nieracjonalne.
Prokurator Generalny stwierdził także, iż w polskim porządku prawnym ochrona funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej powiązana jest z ochroną instytucji państwowej lub samorządowej, w ramach której wykonują oni obowiązki służbowe. Głównym przedmiotem ochrony jest niezakłócone funkcjonowanie instytucji, a dopiero na dalszym planie - cześć (dobre imię) funkcjonariusza publicznego.
Prokurator Generalny odniósł się również do kwestii wolności słowa podkreślając, że niewątpliwie oznacza ona prawo do krytyki, która jednak nie może być formą napaści.
Prawo do krytyki nie może bowiem przeradzać się w prawo do formułowania inwektyw i pomówień pod adresem funkcjonariusza państwa.
Prokurator Generalny podniósł także, iż należy chronić czynności funkcjonariuszy przed bezprawnymi atakami, zarówno wtedy, gdy czynności w imieniu organu funkcjonariusze ci wykonują publicznie, jak i niepublicznie.
Należy też wskazać, że przy czynnościach niepublicznych, w tym niejawnych, niezasadne byłoby przerzucenie ochrony działalności instytucji państwowych na funkcjonariusza publicznego, który działałby jako osoba prywatna, chroniąca wówczas swoje dobre imię w ramach sprawy z oskarżenia prywatnego, a niejako przy okazji - także dobre imię instytucji, w związku z działaniem której funkcjonariusz został znieważony.
Nie należy tracić z pola widzenia tego, że instytucje publiczne pełnią rolę służebną wobec obywateli i dobre imię tych instytucji budowane jest także w relacjach o charakterze niepublicznym, tj. instytucja-obywatel, w ramach wzajemnego poszanowania oraz konstruktywnego przedstawiania często sprzecznych poglądów oraz krytyki.
Trzeba zaznaczyć, że prezentacja odmiennych poglądów, najczęściej połączonych z rozbieżnymi interesami stron, musi odbywać się we wzajemnym poszanowaniu.
Źródło: pg.gov.pl