Polscy i niemieccy policjanci ćwiczyli wspólny pościg przez granicę
Pościg za hipotetycznym sprawcą rozboju i za złodziejem samochodu ćwiczyli wczoraj na granicy policjanci z woj. dolnośląskiego i lubuskiego oraz funkcjonariusze z niemieckiej Saksonii. Rocznie w praktyce wykonują przynajmniej kilkanaście takich akcji.
Jak powiedział PAP rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski, w ćwiczeniach uczestniczyło kilkudziesięciu funkcjonariuszy, którzy przeprowadzili dwa pościgi. „Te wspólne szkolenia służą przede wszystkim poprawieniu komunikacji w trakcie akcji, wymianie informacji i usprawnieniu wspólnego działania” - dodał rzecznik.
Tym razem ścigano mężczyznę, który okradł stację benzynową w miejscowości Hoyerswerda i uciekał przez przejście graniczne autem do Polski. Został zatrzymany w miejscowości Przewóz (lubuskie). Scenariusz drugiej akcji zakładał zatrzymanie na moście w Zgorzelcu (dolnośląskie) złodzieja samochodu, który ukradł go w miejscowości Reichenbach w pobliżu Goerlitz.
Jak poinformował rzecznik, w 2014 r. prawdziwych wspólnych pościgów przez niemiecko-polską granicę było 16.
Od 2007 r. w Świecku (Lubuskie) działa centrum współpracy polskich i niemieckich służb granicznych, celników i policji. Centrum zajmuje się przede wszystkim wnioskami dotyczącymi spraw wymagających pilnych działań - np. pościgów. W 2013 r. wszystkich wniosków było prawie 4 tys. a 43 zgłoszenia dotyczyły transgranicznych pościgów.
W maju 2014 r. Polska i Niemcy podpisały nową umowę o zwalczaniu przestępczości zorganizowanej oraz współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych. Umowa rozszerza współpracę polskich i niemieckich służb ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Porządkuje dotychczasowe uzgodnienia między Polską a Niemcami w tym zakresie. Umowa ma umożliwić ściślejszą współpracą w zwalczaniu przestępczości, w tym także tej zorganizowanej. Jej zapisy będą mogły być stosowane nie tylko do przestępstw, ale i wykroczeń. Współpraca właściwych organów odbywać się będzie co do zasady na podstawie wniosku o współpracę, a przekazywane informacje, za zgodą instytucji je przekazującej, będą mogły być wykorzystywane jako dowody w postępowaniu karnym. Umowa przewiduje m.in. możliwość tworzenia wspólnych patroli na terenach przygranicznych, powoływania na podstawie porozumienia właściwych organów, grup operacyjno-śledczych oraz przeprowadzania obserwacji i pościgów transgranicznych.
Sejm wyraził zgodę na ratyfikację umowy 5 grudnia 2014 r. Prezydent podpisał ustawę 30 grudnia 2014 r. Wczoraj weszła ona w życie.
Służby obu krajów mają teraz pełny dostęp do informacji na temat danych osób, jak i np. pojazdów czy innych dokumentów. Mogą wspólnie lub samodzielnie działać na terenie drugiego kraju. Podczas imprez masowych, np. meczu piłkarskiego, oddział z jednego kraju może być podporządkowany pod dowództwo funkcjonariusza z drugiego państwa, który kieruje działaniami.
Źródło: PAP