Policjant kandyduje w wyborach samorządowych
Nasi Czytelnicy zwrócili się do nas z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy policjant powinien zwrócić się do swojego przełożonego o wyrażenie zgody na kandydowanie do rady gminy, powiatu lub miasta? Dziś publikujemy stanowisko Komendy Głównej Policji w tej sprawie.
Art. 11 § 1 pkt. 5 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (Dz. U. z dnia 31 stycznia 2011 r.) określa, kto posiada bierne prawo wyborcze do organów stanowiących samorządu terytorialnego. Jedynymi ustanowionymi przez ustawę kryteriami warunkującymi bierne prawo wyborcze są: wiek, obywatelstwo i czas zamieszkiwania na obszarze danej jednostki samorządu.
W § 2 tego samego artykułu ustawa określa krąg osób pozbawionych biernego prawa wyborczego. I tak nie posiada go osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe, osoba wobec której wydano prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające utratę prawa wybieralności, o którym mowa w art. 21a ust. 2a ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425, z późn. zm.), oraz nie posiada go obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim, pozbawiony prawa wybieralności w państwie członkowskim Unii Europejskiej, którego jest obywatelem.
Ponieważ ani ustawa Kodeks Wyborczy, ani inne ustawy, w tym Ustawa o Policji, w żadnym miejscu nie zastrzegają możliwości ubiegania się o mandat w organie stanowiącym samorządu terytorialnego od zgody kogokolwiek, należy stwierdzić, że także w przypadków policjantów zgoda przełożonego nie jest wymagana.
Kandydowanie do organów stanowiących samorządu terytorialnego jak i sprawowanie mandatu nie może być także obwarowane koniecznością uzyskania pisemnej zgody przełożonego, o której mowa w art. 62 Ustawy o Policji, ponieważ zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych zajęcie zarobkowe to takie, za które zgodnie z obowiązującymi przepisami, umową lub zwyczajem przysługuje wynagrodzenie. Radnemu gminy, powiatu i województwa przysługują zaś diety oraz zwrot kosztów podróży służbowych, a nie wynagrodzenie.
Powyższe rozważania należy uzupełnić przypomnieniem art. 41 ust. 2 pkt. 3 ustawy o Policji, zgodnie z którym policjanta można zwolnić ze służby w przypadku powołania do innej służby państwowej, a także objęcia funkcji z wyboru w organach samorządu terytorialnego lub stowarzyszeniach. Artykuł ten znajduje zastosowanie w sytuacji objęcia przez policjanta funkcji wójta, burmistrza bądź prezydenta miasta. Ponieważ ustawy samorządowe (np. ustawa o samorządzie gminnym w art. 27 pkt. 3) zakazują łączenia funkcji wójta, burmistrza i prezydenta miasta z zatrudnieniem w administracji rządowej, a do tej zalicza się również Policja, faktyczne objęcia obowiązków np. wójta, musi być poprzedzone zwolnieniem ze służby w Policji.
Inną ważną kwestią dotyczącą omawianego zagadnienia jest możliwość godzenia obowiązków radnego i policjanta. I tak należy przypomnieć, że ustawowy obowiązek określony a art. 25 ust. 3 Ustawy o samorządzie gminnym (analogicznie w ustawach o samorządzie powiatowym i wojewódzkim) nakazujący pracodawcy zwolnić radnego od pracy zawodowej w celu umożliwienia mu brania udziału w pracach organów gminy nie ma zastosowania do policjanta. To sprawia, że może pojawić się konflikt obowiązków policjanta i obowiązków radnego. W przypadku funkcjonariusza pierwszeństwo muszą mieć obowiązki wynikające z Ustawy o Policji. Przykładem może być sytuacja, w której udział radnego-policjanta w posiedzeniu organu samorządu jest nieodzowny, a w tym samym czasie policjantowi wypada służba. Wówczas jako policjant ma on obowiązek stawić się na służbę. Dawanie pierwszeństwa obowiązkom radnego może być uznane za naruszanie interesu służby, co może być podstawą do zastosowania art. 41 ust. 2 pkt 5, który daje możliwość zwolnienia policjanta ze służby gdy wymaga tego jej ważny interes. Oczywiście pogodzenie obowiązków radnego i policjanta jest możliwe, ale realizacja obowiązków radnego „kosztem” obowiązków policjanta nie może naruszać interesu służby i każdorazowo musi odbywać się za zgodą przełożonego.
Ostatnią kwestią związaną z kandydowaniem policjantów w wyborach samorządowych jest wynikający z art. 7 ust 1. Ustawy z dnia 21 czerwca 1996 r. o niektórych uprawnieniach pracowników urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz funkcjonariuszy i pracowników urzędów nadzorowanych przez tego ministra. (Dz. U. z dnia 30 sierpnia 1996 r.) całkowity zakaz wykorzystywania munduru, wyposażenia policyjnego i informacji służbowych w trakcie prowadzonej kampanii wyborczej.
Konkluzja:
Policjant nie potrzebuje formalnej zgody przełożonego na kandydowanie w wyborach samorządowych. Jednak, ze względu na konieczność godzenia mających pierwszeństwo obowiązków policjanta i obowiązków radnego w przypadku wygrania wyborów i objęcia mandatu, warto taką „zgodę” uzyskać.