Trybunał o warunkach kontroli operacyjnej

Data publikacji: 30.07.2014

Zasady dostępu służb specjalnych do billingów obywateli oraz stosowania przez nie podsłuchów są częściowo niekonstytucyjne - tak orzekł Trybunał Konstytucyjny wydając wyrok w sprawie dostępu służb do billingów i podsłuchów.

Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie uwzględnił tylko część obecnych przepisów ws. billingów i podsłuchów zaskarżonych w siedmiu wnioskach przez Rzecznika Praw Obywatelskich Irenę Lipowicz i prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.

Uzasadniają wyrok sędzia Marek Zubik powiedział, że w demokratycznym państwie prawnym rejestrowanie całokształtu aktywności jednostki jest niedopuszczalne, gdyż narusza konstytucyjne gwarancje i prawa podstawowe.

W ustnym uzasadnieniu wyroku, w którym Trybunał Konstytucyjny uznał za naruszające konstytucję niektóre zapisy ustaw pozwalających Policji i służbom specjalnym na podsłuchiwanie i pobieranie billingów, sędzia Zubik podkreślił, że "każdy człowiek ma prawo do ochrony przed zewnętrznym monitorowaniem jego aktywności osobistej, w każdym wymiarze - zarówno w świecie realnym, jak i w wirtualnym".

"Przepisy muszą zakładać istnienie jednostki w sposób anonimowy, co szczególnie ważne w dobie rozwoju nowych technologii" - mówił sędzia Zubik, wskazując na konieczność zapewnienia gwarancji dla wolności i anonimowości jednostek. Jednocześnie Trybunał przyznał, że państwo musi mieć możliwość przeciwdziałania zagrożeniom i wykrywania przestępstw - ale nie w taki sposób, by dochodziło do naruszenia prawa przez służby państwowe. Uzasadniając to sędzia Zubik przypomniał, że polskie społeczeństwo było przez dziesięciolecia inwigilowane, "stąd i dziś nadmierna kontrola może budzić u obywateli obawę przed korzystaniem z przysługujących im wolności komunikowania się".

"Świadomość gromadzenia informacji o zbieraniu danych na temat ruchu i billingów jednostek budzi poważne obawy o przestrzeganie praw podstawowych - bo robi się to praktycznie bez śladu i nie ma pewności, jak ta wiedza będzie następnie wykorzystana. Takie uprawnienia mogą się okazać konieczne w niektórych przypadkach, ale muszą być przestrzegane konstytucyjne wymogi - aby po stronie władzy nie dochodziło do ekscesów i nadużyć" - podkreślił sędzia sprawozdawca.

Sędzia mówił też o wymogach konstytucyjnych kontroli operacyjnej. Tak zdobyte informacje o jednostce mogą być zbierane i przechowywane tylko na podstawie precyzyjnego zapisu ustawy. Muszą istnieć przesłanki uzasadniające takie czynności operacyjno-rozpoznawcze, a ustawa musi określić rodzaje przestępstw ściganych w ten sposób - podkreślił.

„Pożądane jest określenie w ustawie środków technicznych przy tym stosowanych” - dodał Zubik. Według TK należy też określić maksymalny okres trwania czynności operacyjnych wobec jednostek oraz szczegółowo określić ich procedury.

Ponadto, według TK, trzeba określić przesłanki niszczenia zbędnych i niedopuszczalnych materiałów zdobytych w drodze kontroli operacyjnej.

„Jednostka w rozsądnym czasie po zakończeniu czynności operacyjnych powinna być o nich informowana” - dodał Zubik. Podkreślił, że należy też poddać sądowej kontroli legalność tych czynności.

Za niekonstytucyjne w zasadach kontroli operacyjnej TK uznał nieprecyzyjne zapisy o tym, kiedy ona jest możliwa oraz brak zasad dotyczących niszczenia podsłuchów osób, których tajemnice zawodowe są prawnie chronione, np. prawników, dziennikarzy czy lekarzy.

TK odwołał się do m.in. wyroków ETPC w Strasburgu oraz orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE uchylającego dyrektywę UE ws. billingów. Sędzia Zubik wskazał ponadto na brak należytej reakcji ustawodawcy na wyroki TK w sprawie oraz pojawienie się nowych technologii inwigilacji.

Sędzia Marek Zubik wyjaśnił ponadto, że Trybunał Konstytucyjny odroczył o 18 miesięcy utratę mocy obowiązującej przepisów o podsłuchach i billingach, „aby zapobiec powstaniu choćby luki w systemie prawa i by nie osłabiać zdolności państwa w zwalczaniu przestępstw”.

Źródło: PAP