Co z publikowaniem zdjęć do celów wykrywczych?
Co jakiś czas nie tylko w policyjnym środowisku odżywa problem legalności publikowania zdjęć dla celów wykrywczych np. osoby podejrzewanej o popełnienie przestępstwa, a wykonanych poprzez system szeroko pojmowanego publicznego monitoringu. Najkrócej rzecz ujmując chodzi o osoby sfotografowane w trakcie zachowania noszącego znamiona występku ściganego karnie, której personaliów nie znamy, a poznać chcemy, w celu wszczęcia stosownego postępowania karnego. Na taką praktykę obrażają się „pięknoduchy” z niektórych organizacji pozarządowych, obwiniając Policję o łamanie ustawy o ochronie danych osobowych bądź prawo prasowe.
W ostatnim czasie Prokurator Generalny, w dość obszernym piśmie, wyjaśnił motywy, dlaczego podlegli mu prokuratorzy nie wydają zgody na publikację zdjęć osób, których tożsamość jest nieznana. Trzeba powiedzieć, że wywody prawne tam zawarte mają istotny walor racjonalności. Otóż zgodnie z art. 13 ust. 3 prawa prasowego właściwy prokurator lub sąd może zezwolić, ze względu na ważny interes społeczny, na ujawnienie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe. Ma to zapewnić szczególną ochronę osobom występującym w postępowaniu karnym, w określonych rolach procesowych, ze względu na ich bezpieczeństwo, a także ochronę ich sfery prywatnej i sprzyjać dokonaniu ustaleń zgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy, i tym samym ma zagwarantować wydanie prawidłowego orzeczenia.
Jeśli więc w stosunku do jakieś osoby nie toczy się (jeszcze) postępowanie karne, to wspomniany przepis prawa prasowego nie ma zastosowania, a w ślad za tym prokurator, tym bardziej sąd nie mają legitymacji do wyrażania zgody (bądź nie) na publikację np. fotografii.
Czy jako Policja jesteśmy więc bezradni? Otóż nie. O dość powszechnym istnieniu systemu monitoringu przestrzeni publicznej właściwie wie każdy. W związku z tym, jeżeli w sposób świadomy i czy wręcz zamierzony angażuje się w zachowanie, które może zostać zarejestrowane, musi mieć świadomość ewentualnego naruszenia swojej prywatności – tym bardziej, jeśli to się dzieje w realiach realizowanego przestępstwa. Byłoby nie tylko nierozsądne, ale i zgubne z punktu widzenia szeroko pojmowanego interesu społecznego dawanie w takiej sytuacji prymatu ochrony jednostki.
Publikowanie więc zdjęć osoby o nieustalonej tożsamości, wobec której istnieją poważne dowody (fotografia przedstawia realizowanie przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego) - w celu ustalenia tej tożsamości i ewentualnego postawienia zarzutów - ma swój wymiar pożądany społecznie i choćby z tej przyczyny Policja uprawniona jest do zachowania objętego dyspozycją art. 20 ust. 2a ustawy o Policji.
W każdym razie brak jest argumentów, aby sprzeciwiał się temu przepis prawa prasowego, bądź ustawy o ochronie danych osobowych, czy kodeksu cywilnego w zakresie ochrony dóbr osobistych - z braku znamion bezprawności w postępowaniu Policji.
Zaprezentowane stanowisko prawne przygotował mecenas Bogdan Paduch (KWP w Gorzowie Wlkp.).
Źródło: Komunik@tor 13/2014