Ostatnie pożegnanie sierżanta Mateusza Klimczaka
7 marca br. na cmentarzu w Brzezinach odbyły się uroczystości pogrzebowe tragicznie zmarłego sierżanta Mateusza Klimczaka, funkcjonariusza z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Funkcjonariusz zmarł 1 marca po tym, jak dwa tygodnie wcześniej podczas służby został poważnie ranny w wypadku drogowym.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczył Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Działoszyński, Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi insp. Dariusz Banachowicz, Komendant Miejski Policji w Łodzi podinsp. Piotr Beczkowski, bezpośredni przełożeni zmarłego funkcjonariusza, a także liczna grupa policjantów z łódzkiego garnizonu. Na pogrzebie nie zabrakło również przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych, delegacji innych służb mundurowych oraz mieszkańców rodzinnej miejscowości zmarłego. Pogrzeb odbył się zgodnie z kanonami policyjnego ceremoniału, między innymi z asystą kompanii honorowej, pocztów sztandarowych i orkiestry reprezentacyjnej Policji.
Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Działoszyński podkreślił, że dla polskiej Policji śmierć policjanta jest bardzo bolesna, a śmierć policjanta na służbie jest osobistą tragedią komendanta. Łączył się z rodziną zmarłego w przeżywanym bólu i żalu. Misja służenia ludziom i chęć działania w obronie wartości przed złem, to wyzwania, dla których młodzi ludzie w Polsce i na całym świecie zakładają policyjne mundury i poddają się rygorom tej służby. Dla sierżanta Mateusza Klimczaka służba w mundurze była spełnieniem życiowych marzeń, była ważniejsza, niż atrakcje innych, bardziej bezpiecznych profesji. Na ochotnika poszedł do wojska, a następnie wstąpił do Policji. Służąc społeczeństwu zapłacił najwyższą cenę.
Komendant Miejski Policji w Łodzi podinsp. Piotr Beczkowski przekazał rodzinie zmarłego flagę państwową.
Źródło: KWP Łódź