Dla chorej Poli pobił życiowy rekord na dystansie podwójnego Ironmana
452 km pokonane i 30 tys. spalonych kalorii w czasie poniżej 30 godzin. A wszystko w szczytnym celu dla ratowania zdrowia i życia chorej na białaczkę Poli, na której leczenie potrzebne jest blisko 400 tys. zł. 30 czerwca, st. asp. Dawid Ratajek dzielnicowy z II KP KMP w Łodzi, zmierzył się z tym piekielnie trudnym i zarazem najtrudniejszym w swojej sportowej karierze wyzwaniem. W ciągu zaledwie 27 godzin i 10 minut pokonał ponad 450 km podczas morderczego triathlonowego wyścigu będącego kombinacją pływania, jazdy rowerem i biegu.
- Ten projekt jest wyjątkowy, ponieważ pod względem sportowym był to dla mnie dotychczasowy Mount Everest, ale chodzi w nim o coś więcej! Udział w tym przedsięwzięciu przyniósł mi nieopisaną satysfakcję i dumę z powodu tego, że mogłem zrobić coś dla tej dziewczynki - mówi st. asp. Dawid Ratajek. - Jestem osobą silnie uzależnioną od sportu, który bez wysiłku i ciągłego stawiania wyżej sportowych celów nie może funkcjonować. I dlatego teraz chciałem skumulowaną siłę, moc, doświadczenie oraz determinację wykorzystać w realizację projektu „281,2 mil pomocy dla Poli”
Pokonał dystans podwójnego Ironmana
Start znajdował się będzie na jeziorze w Ostrowie Warckim, a do pokonania był odcinek 7,6 km wpław w ciągu około trzech godzin. Dzielnicowy płynął w asyście ratowników WOPR, którzy dbali o jego bezpieczeństwo. Bezpośrednio po wyjściu z wody Dawid Ratajek wsiadł na rower, na którym pokonał ponad 372 km. Dystans do Malborka zajął policjantowi około 14 godzin. Zwieńczeniem wyścigu był bieg do Gdańska pod pomnik Westerplatte. Łódzki dzielnicowy może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami na dystansie Ironmana. Od 2015 r ukończył kilkanaście zawodów triathlonowych na różnych dystansach, począwszy od olimpijskiego, kończąc na jednym z najtrudniejszych - Hardej Suce. Przygotowując się do zawodów triathlonowych funkcjonariusz startował również dla urozmaicenia i zabawy w kilkunastu biegach przeszkodowych i ulicznych, na różnych dystansach i poziomach trudności.
Support team wsparł dzielnicowego
Funkcjonariusz biegł sam, ale formuła przedsięwzięcia dopuszczała udział chętnych osób, które chciałyby uczestniczyć w całości lub części przedsięwzięcia. Pomoc techniczną zapewniła dzielnicowemu grupa przyjaciół, która dbała m.in. o uzupełnianie straconych podczas wysiłku kalorii. A było to bardzo istotne dla całości przedsięwzięcia zadanie, ponieważ przy tak dużym ubytku kalorii funkcjonariusz musiał uzupełniać ich spadek średnio co dwadzieścia minut. Koledzy z support teamu podawali Dawidowi, oprócz wody i napojów izotonicznych, również batony energetyczne, banany i czekoladę. W pogotowiu czekały również zapasowe pary butów, zapasowy rower i dwa komplety kół.
Starty w tego typu imprezach wymagają specyficznego treningu. Dlatego rozłożone na 28 tygodni przygotowania do triathlonu dzielnicowy rozpoczął już w połowie grudnia 2017 r. Treningi realizował przed lub po pracy.
281,2 mil pomocy dla Poli
Poczynania walecznego dzielnicowego można było śledzić na bieżąco za pomocą fanpage’u na facebooku: „281,2 mil pomocy dla Poi. Były tam relacje na żywo i migawki z poszczególnych etapów wyścigu. Podczas całego przedsięwzięcia Dawid Ratajek i jego team zachęcali do wpłacania środków na leczenia 12-letniej Poli chorej na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Więcej informacji na temat zbiórki można znaleźć na stronie: https://www.kawalek-nieba.pl/pola-kowalska/
Bezpośrednio po morderczym dystansie dzielnicowy podkreślił: - jestem bardzo szczęśliwy, że udało się ukończyć cały dystans bez większych problemów. Nie ukrywam, że nie było łatwo i przyjemnie. Zdarzały się małe kryzysy, ale świetną role odgrywali ludzie, którzy byli ze mną. Mam nadzieje, ze przedsięwzięcie 281,2 mil pomocy dla Poli przybliżyło jej rodzinę do uzbierania potrzebnej kwoty. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować rodzinie , przyjaciołom i całemu support team'owi oraz wszystkim dobrym ludziom trzymających kciuki za powodzenie przedsięwzięcia.
Serdecznie gratulujemy!
(KWP w Łodzi / kp)