Policjanci podziękowali kasjerce oraz dyrektor jednego z białostockich oddziałów bankowych za udaremnienie oszustwa metodą na „policjanta”.
To rozwaga i czujność kasjerki oraz natychmiastowy kontakt z Policją pokrzyżowały plany oszusta i uchroniły 68-latkę przed utratą oszczędności. Były podziękowania oraz gratulacje.
Wzorowa postawa kasjerki oraz dyrektor jednego z białostockich oddziałów banków i ich natychmiastowa reakcja uchroniły 68-letnią mieszkankę Białegostoku przed oszustwem i utratą oszczędności jej życia. Dzisiaj I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Białymstoku komisarz Adam Chodziutko spotkał się z pracującą w tym banku kasjerką dziękując jej za troskę o klientów, czujność i profesjonalną postawę.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. Wówczas do 68-letniej mieszkanki Białegostoku zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta. Twierdził, że prowadzi akcję przeciwko bankom, które mogą przejąć jej oszczędności. „Mundurowy” chcąc pomóc kobiecie przekonał Białostoczankę do wypłaty pieniędzy z konta. Plany oszusta zostały jednak pokrzyżowane przez pracownicę banku, która posiadała wiedzę o metodach oszustw „na policjanta”. Kasjerka zorientowała się, że chodzi o oszustwo, wstrzymała dokonanie przelewu i wspólnie z dyrektor oddziału bankowego powiadomiła Policję.
Policjanci apelują o rozwagę przy podejmowaniu szybkich decyzji finansowych i aby nie przekazywać pod żadnym pozorem pieniędzy osobom obcym.
Policjanci prowadząc czynności służbowe nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, a tym bardziej o zaistniałym fakcie stania się ofiarą oszusta, należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc pod numer 997.
(KWP Białystok)