Po pierwsze człowiek

Data publikacji: 18.02.2013

W drugiej połowie roku ma szansę ukazać się poradnik policyjny pn. "Działania antydyskryminacyjne w jednostkach Policji - praktyczny poradnik". Jest to pierwsze tego typu policyjne opracowanie, które powstaje dzięki społecznej koalicji licznych organizacji pozarządowych, a któremu patronuje i wspiera Rzecznik Praw Obywatelskich. Do prac włączył się też Urząd Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania. Opracowanie redagowane jest przez policyjnych pełnomocników i pełnomocniczki ds. ochrony praw człowieka. Ostateczny kształt redakcyjny zostanie nadany przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, dzięki wielkiej uprzejmości insp. dr Romana Stawickiego, Szefa Centrum.

 

Fragment poradnika:

 SPOTKANIE Z MAMADOU DIOUF Z FUNDACJI „AFRYKA INACZEJ”

Mamadou Diouf pochodzi z Senegalu i od blisko 28 lat mieszka w Polsce, aktualnie w Warszawie. Jest Fundatorem i Dyrektorem Programowym Fundacji „Afryka Inaczej”. Z wykształcenia weterynarz, z wyboru poeta i muzyk. W Radiu Jazz prowadził audycję „Nikolokoba”  poświęconą world music. Gra w zespołach Tam Tam Project i Djolof-Man. Fundacja „Afryka Inaczej” jest jednym ze wspaniałych przykładów organizacji pożytku publicznego, która wspiera afrykańską społeczność mieszkającą w Polsce poprzez urealnianie dialogu międzykulturowego, prowadzenie współpracy z administracją oraz podejmowanie się interwencji związanych z dyskryminacją Afrykanek i Afrykanów w Polsce.

Mamadou Diouf wraz z fundacją „Afryka Inaczej”  wspierał przygotowanie tego poradnika. Poniżej zamieszczony został wywiad przeprowadzony przez Mamadou Diouf z redaktorem poradnika młodszym inspektorem Krzysztofem Łaszkiewiczem, w którym stawiane są pytania o cel tej publikacji, lecz  widziany z perspektywy obywatela oczekującego od Policji dbałości o kulturalne i obiektywne traktowanie podczas nawiązanej relacji.

Mamadou Diouf

- Ostatnimi czasy wiele organizacji pozarządowych zajmuje się tematyką dyskryminacji. Do tego dostępna jest w księgarniach, Internecie bardzo bogata literatura … Skąd w takim razie pomysł na kolejny poradnik tematyczny?

Krzysztof Łaszkiewicz

- Rzeczywiście na rynku wydawniczym oraz w Sieci można kupić lub wyczytać wiele informacji na temat stereotypów, uprzedzeń, dyskryminacji, czy też nietolerancji. Jeśli chodzi o polską Policję to nie jest to kolejny poradnik. Jest to pierwszy tego rodzaju materiał, który odnosi się bezpośrednio do służby w Policji. Czytelnik otrzyma dzięki temu swoistego rodzaju kompendium niezbędne do profesjonalnego wykonywania obowiązków służbowych.

- Od 1989 roku żyjemy w  nowej, demokratycznej rzeczywistości. Czy ten poradnik sugeruje, że źle się dzieje wśród policjantów? Czy nietolerancja wcisnęła się w jej szeregi?

- Zmieniamy struktury Policji, barwy pojazdów, umundurowanie. Społeczeństwo odrywa się coraz bardziej od stereotypów na temat Policji, prymitywnych dowcipów.  Zmieniamy się jako formacja zyskując coraz wyższe notowania społeczne. Wciąż jednak musimy dbać o rozwój i podnoszenie świadomości kapitału ludzkiego zatrudnianego w naszej formacji. Może nie wiele osób słyszało pojęcie „mikronierówności”, ale jest ono dość charakterystyczne również w odniesieniu do Policji. Od drobnych aktów nietolerancji zaczyna się wielkie zło, a żyjemy w społeczeństwie, gdzie dynamika procesów migracyjnych jest coraz bardziej widoczna.

- Mikronierówności? Czy mógłbyś wszystkim przybliżyć to pojęcie?

- Mikronierówności są jedną z form wyrażania uprzedzeń między ludźmi. Służba w Policji daje wiele uprawnień do legalnego  ingerowania w prawa i swobody obywatelskie. Czasami może to prowadzić do poczucia dominacji nad osobą, wobec której prowadzone są czynności policyjne. Jeśli dodatkowo policjant posiada uprzedzenia, z którymi nie poradził sobie we wcześniejszym życiu społecznym, prowadzić to może to drobnych, często nieuświadomionych i pozbawionych intencji, deprecjonujących zachowań wobec innej osoby. Może to mieć wymiar fizyczny lub niewerbalny.

- A tak konkretnie, jakiś przykład?

- Proszę bardzo. Po zakończeniu czynności przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie od chłopaka pokrzywdzonego homofobicznym atakiem, pobitym z powodu swojej orientacji seksualnej, już po wyjściu za drzwi tej osoby, policjant mówi do kolegi: „Miałem przed chwilą geja u siebie, oberwał bo jakaś grupa gówniarzy zorientowała się, że jest no wiesz …  Wygląda jak kosmita z tymi włosami i kolczykiem w nosie, a potem dziwi się że oberwał”. Przypadkowo osoba ta usłyszała tę wypowiedź. Niczym nieuzasadniony komentarz mógł nie wynikać ze złych intencji, lecz z tego w jakim środowisku policjant dorastał  i w jakim tego rodzaju wypowiedzi były normą lub nawet pozwoliły  „pozytywnie się wyróżnić”. Można jednak w łatwy sposób spowodować, by policjant tak więcej nie postąpił.

- Przeczytać poradnik, to jedna rzecz. Jak uczulać bardziej policjanta, by swoim zachowaniem, podchodził mniej agresywnie do ludzi?

- Trzeba wykorzystywać wszelkie możliwe drogi. Należy doskonalić system doboru do służby, prowadzić efektywne szkolenie podstawowe oraz doskonalenie zawodowe. Ważne jest zachowanie przełożonych i ich podejście typu „Zero tolerancji dla przemocy i agresji”. To bardzo skomplikowane, ale jeżeli policjant, czy policjantka stosuje przemoc, to oznacza, że nie może służyć społeczeństwu. Tu muszą obowiązywać proste reguły. Nie może być jakiejś środowiskowej zmowy milczenia.

- Jakich problemów będzie mniej, gdyby policjanci dostosowali się do informacji z poradnika?

- Po samym przeczytaniu nic się nie zmieni. Jeśli jednak przełożeni i wszyscy policjanci zaczną się stosować do zawartych porad i wskazówek, to będzie o wiele mniej problemów w relacjach zewnętrznych i wewnętrznych. Nie od razu. To jest pewien proces dojrzewania do rozumienia społecznego sensu edukacji antydyskryminacyjnej. Oto mały przykład: Policjant podejmuje interwencję domową w rodzinie pochodzenia nigeryjskiego. Wszystko przebiega spokojnie. Osoba awanturująca się obiecuje zaniechanie swoich działań, ofiary domowej kłótni czują się bezpieczniej. Policjanci mogliby opuścić ten dom pewni dobrze przeprowadzonej interwencji. Na koniec jednak jeden z nich rzuca zdaniem „Kiedy skończą się problemy z tymi czarnuchami”. Oczywiście kończy się to skargą na policjantów, jej wyjaśnieniem, budowaniem własnych wersji wydarzeń, angażowaniem osób do wyjaśnienia i tak dalej. Potem włączają się w to media i ze zwykłej interwencji robi się afera na cały kraj. Pytanie, komu to jest potrzebne?

- No i zapewne zwiększy się zaufanie, a za tym spadnie nienawiść do Policji.

- Policji nie lubi pewna określona część społeczeństwa. Na pewno są grupy, najczęściej nieformalne, które dosłownie i wprost nienawidzą Policji. Dobrym przykładem są stadionowi chuligani.  Nie mamy powodu do wzajemnych ciepłych relacji. Względem społeczeństwa, które chce tworzyć normalne środowisko, żyjące z poszanowaniem zasad współżycia społecznego chodzi o to, by Policja nie utraciła wypracowanego przez lata solidnego zaufania. Warto wspomnieć, że wśród mniejszości społecznych, choćby z uwagi na ich wielkość i poczucie silnej tożsamości środowiskowej szybko rozchodzą się dobre wiadomości. Złe niestety o wiele szybciej. Nie wolno jest nam incydentami o podłożu nietolerancyjnym, niszczyć wieloletniego dorobku Policji, pracy policjantów i policjantek.

- Myślisz , że poradnik będzie hitem?

- Myślę, że to jest to lektura, w której każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego, coś co podniesie profesjonalizm działania oraz nadzoru.  Służę w Policji pełnię od ponad 20 lat. Spotkałem w służbie wielu wspaniałych i wrażliwych ludzi, mądrych menagerów.  Myślę, że kiedy sięgną to tego poradnika, to wiele rzeczy sobie uświadomią na nowo, ale też będą bardziej profesjonalni w rozmowie ze swoimi podwładnymi, a oni z ludźmi, którym służą. Ten poradnik ma uzmysłowić, że nie ma podziału na „my Policja” i „oni – społeczeństwo”. Policjantów dobieramy z jednego i tego samego społeczeństwa. Wszystko dzieje się wspólnie. Zjednywać sobie społeczeństwo, to tak jak budować wielką armię przeciwko przestępczości i przestępcom. Taka kalkulacja wszystkim się opłaca i obala niepotrzebne mury, budując społeczeństwo zintegrowane, solidarne wokół ważnych idei i spraw.

- Do tej pory mówiliśmy o policjantach, którzy patrolują ulice, interweniują w domach... Jak podchodzi do problemu dyskryminacji wyższa kadra, przełożeni?

- Tylko niemądry przełożony chce mieć dodatkowe problemy w swojej jednostce. Każdy woli koncentrować się na przykład na zapobieganiu i efektywnej wykrywalności przestępców. Nie mają ochoty wstydzić się i wyjaśniać okoliczności wypowiadania przez ich podwładnych homofobicznych, romofobicznych, czy też antysemickich dowcipów. Myślę jednak, że zdarzają się jeszcze pojedyncze przypadki, w których przełożeni tolerują wśród podwładnych na przykład  „zły język”. Ten przewodnik ma ponownie uzmysłowić, jakie szkody może poczynić szyderczy lub nienawistny przekaz.  Język w którym królują słowa „pedał”, „asfalt”, „Żydek”, „brudas”, „suczka”, „tirówa”, po prostu musi zniknąć ze  słownika służbowego. Policjanci muszą zrozumieć, że za dowcipami o Żydach w kontekście Holokaustu, kryje się wielka ponadnarodowa tragedia. Dowcip z motywem rasistowskim kryje w sobie straszliwy dramat niewolnictwa, linczów, oddzielnych miejsc dla społeczności afrykańskiej w autobusach, tramwajach. Czy żarty na ten temat są naprawdę śmieszne?

- Ten poradnik jest jak alfa i omega, czy wszystko w nim jest?

- Oczywiście, że nie. Wspólnie z autorami postawiliśmy sobie założenie, że trzeba policjantom i policjantkom dać wędkę, a nie już złowioną rybę. Chcemy by środowisko zawodowe ponownie uzmysłowiło sobie czym był Holokaust, czy też segregacja rasowa. Amerykanie mówią na to rethinkink, czyli ponowne myślenie. Myślenie, rewizja własnych postaw i zachowań w kontekście możliwego wypalenia zawodowego, wtórnej wiktymizacji, problemów mniejszości społecznych, wielokulturowości. Ten poradnik otwiera pierwsze drzwi do dalszych planowanych publikacji wąsko tematycznych.

- Skąd tu nagle Ameryka?

- Dokładnie USA. Z kilkoma pełnomocnikami ds. ochrony praw człowieka odbyliśmy tam w 2012 roku wizytę studyjną. Wiele mnie to nauczyło. Tam dyskusja o dyskryminacji, rasizmie, uprzedzeniach jest wciąż bardzo żywa. Filozofia tego poradnika oparta jest na wielu doświadczeniach amerykańskich.

- Jakiś przykłady?

- Monitoring działań Policji na przykład w Akron (Ohio) polega nie tylko na analizie skarg na policjantów. Raz w miesiącu policjant jest rozliczany za ilość dokonanych zatrzymań. Jeśli w przypadku policjanta, 98 procent zatrzymanych stanowili Afroamerykanie, a policjant jest biały, system nakazuje pochylenie się nad takim przypadkiem i poddanie go analizie.

- Co łączy tamte doświadczenia z tym poradnikiem?

- Bardzo dużo. Policjant dzięki temu poradnikowi być może pierwszy raz zetknie się z pojęciem profilowania etnicznego.

- Czyli?

- Hipotetycznie - jeśli na odprawie służbowej po głośnym zamachu terrorystycznym Europie, gdzie nawet nie ustalono sprawców pada polecenie, by legitymować i dokonywać kontroli osobistej, przeglądu zawartości bagażu wszystkich, którzy wyglądają jak Afgańczycy, to wchodzimy w zakazane profilowanie etniczne. Kolor skóry i tradycyjny wygląd zewnętrzny nie może być jedyną przesłanką do podejmowania interwencji. Takie działania podsycają również nienawiść między narodami, religiami. Tego pojęcia nie wolno oczywiście mieszać z bardzo pomocną analizą kryminalną, czy też profilowaniem portretu psychologicznego.

- Dużo mówi się i pisze o dyskryminacji, rasizmie, ale w kontekście mniejszości narodowych, etnicznych. Ten poradnik chyba idzie dalej!

- Tak. Nie wolno nam jako policjantom i policjantkom zapominać o alkoholikach, narkomanach, osobach bezdomnych, żebractwie, prostytucji. Musimy pamiętać, że w naszym otoczeniu funkcjonują też osoby starsze, niepełnosprawne, zamknięte we własnych domach z powodu depresji. Nie wolno policjantom wykluczać tych osób, traktować gorzej. Trzeba stale tłumaczyć, że ludzie nie dzielą się na kategorie. Wspólnym mianownikiem jest niezbywalna godność. Ten poradnik w sposób przejrzysty przywołuje te kwestie i ponownie uświadamia jak traktować każdego człowieka.

- Czy masz jakieś życzenia związane z tym poradnikiem?

- Życzenia to za dużo powiedziane, ale chciałbym na przykład by taki poradnik stał się trwałym elementem dla wielu procesów w Policji. Mam na myśli szkolenia, pomoc w wyjaśnianiu skarg, uświadamianiu. Dobrze gdyby włączony został do  obowiązkowej literatury dla kursu podstawowego, konkursów na stanowiska kierownicze i stał się podstawą do budowania ważnych pytań i odpowiedzi dla każdego policjanta i policjantki.

Dziękuje za rozmowę.