Misia walczy. Pomóżmy jej!

Data publikacji: 16.09.2014

Misia nie chodzi do przedszkola, choć niedługo skończy cztery lata i bardzo lubi bawić się z dziećmi. 1 września przywitała w szpitalu, gdzie tego dnia zaczęła kolejną serię leczenia chemicznego. Misia uwielbia słuchać historii – prawdziwych i wymyślonych. Może Ty coś Misi opowiesz? Albo Twoje dziecko czy ktoś znajomy?

Na początku ubiegłego roku Misia zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Przez kilka miesięcy dzielnie znosiła nakłucia, pompę, rurki, chemię, sterydy i ostrą dietę. Kiedy już odrosły włosy i mógł je rozwiewać letni wiatr, choroba wróciła mimo trwającego leczenia podtrzymującego. Od początku sierpnia Misia znowu jest w szpitalu i znowu jest bardzo dzielna. Teraz chemia jest jeszcze mocniejsza – musi pokonać bardzo złe komórki. Wróciły rurki, aparaty, pompy, kroplówki.

Daj Misi słowo!

Misia ma jednak własny świat – świat wyobraźni. Uwielbia słuchać historii – prawdziwych i wymyślonych. Może Ty coś Misi opowiesz? Albo Twoje dziecko czy ktoś znajomy? Jeśli możesz napisać lub nagrać opowieść, albo znajdziesz w internecie jakiś ciekawy link, wejdź na https://www.facebook.com/dajslowomisi.

Daj Misi szansę!

Kiedy już chemia zniszczy złe komórki, Misię czeka przeszczep szpiku. Będzie potrzebny dawca. Może Ty będziesz mógł nim zostać? Zarejestruj się w bazie dawców komórek macierzystych. Wejdź na www.medigen.pl, www.dkms.pl/pl,  albo szpik.info, żeby dowiedzieć się, jak to zrobić.

Daj Misi pomoc!

Misia jest podopieczną Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Jeśli możesz finansowo wesprzeć jej leczenie, które jest bardzo kosztowne, wejdź na http://dzieciom.pl/podopieczni/23995.

Mamą Michalinki jest Anna Krawczyńska, dziennikarka miesięcznika „Policja 997”. O pomoc dla niej proszą przyjaciele z Policji.